Vernazza, to podobno jedno z najpiękniejszych miast Cinque Terre. Znajdując się na trasie Corniglia- Vernazza, zrozumiałam dlaczego. Od razu zauważyłam wieżę zamku, górującą nad miejscowością. Zagłębiając się w tej perle Cinque Terre, przywitały mnie rzędy kolorowych kamienic, pnących się w górę jak pnącza winorośli. Niestety, popełniłam błąd bo gdy się w nim znalazłam byłam zmęczona, głodna i zła. Nogi trzęsły mi się, najprawdopodobniej zdziwione tym, że musiały pokonać tyle tysięcy stopni i… wciąż to robią. Z ekscytacji zapomniałam o jedzeniu, a Vernazza była całkowicie zatłoczona. Stanowczo za dużo ludzi jak dla mnie. Uznałam, że muszę się jak najszybciej ewakuować z tego miejsca. Moją uwagę zwróciła jednak wieża Castello Doria. Niemal jak zamek, czyż nie?
Zamek z XIII wieku, którego wnętrza NIE MOŻNA OGLĄDAĆ. Jedyną więc rzeczą, którą mogłam zobaczyć był roztaczający się z zamku piękny widok na Vernazze. Bilet kosztował 2 euro. Warto było spojrzeć na miasteczko z takiej perspektywy. Stałam dłuższą chwilę patrząc na otaczającą mnie magię, potem na mury, nieco żałując, że nie ma tam czegoś więcej 🙂 ah ta zamkowa obsesja!
Do głównego placu zaprowadzi nas główna uliczka Via Roma .Znajdziemy tam Chiesa de Santa Margherita (kościół św. Małgorzaty) z 1318 roku – wspaniały przykład liguryjskiej architektury sakralnej. Klimat w środku jest niesamowity, jednak nie taki jak w Ciesa de San Pietro, W Porto Venere. Warto jednak go obejrzeć! A nuż Was zachwyci bardziej niż mnie 😉
Do Vernazzy można dotrzeć pociągiem Cinque Terre express, który kursuje pomiędzy wszystkim pięcioma miejscowościami. Aby dowiedzieć się więcej o karcie możesz przejść do wpisu o Riomaggiore gdzie opisałam jak ją dostać 😉 Możemy tutaj też dojechać autobusem lecz nie jest to popularna metoda transportu. Jeśli możemy sobie pozwolić na nieco droższą opcję, możemy wybrać rejs statkiem wycieczkowym, możemy nim dotrzeć do czterech miejscowości Cinque Terre, niemożliwe jest to w wypadku Corniglii.
Długość: 3,6 km
Czas: 1,5 h
Gdybym zdecydowała się na ten szlak byłoby to szaleństwem. Tego dnia przewędrowałam trzy dłuższe trasy, pokonując tysiące schodów w upalny dzień (upał dla mnie zaczyna się od około 23 stopni). Nie zdecydowałam się na tą trasę. Była oczywiście w moim planie, który przez opady deszczu przez dwa dni musiał ulec zmianie. Jeśli macie jednak więcej czasu, zachęcam do pokonania WSZYSTKICH tras Cinque Terre. Również do tej najdłuższej pomiędzy Porto Venere a Riomaggiore. Z tego co wiem najlepszy widok na Vernazza jest właśnie ze szlaku Vernazza-Monterosso,.
Położone najdalej na północ, najmniej klimatyczne miasteczko Cinque Terre. Tłumy ludzi, nowoczesność – wysiadając z pociągu można nieźle się zaskoczyć! Jednak na szczęście miasto ma też tę zabytkową część-nie tak porywającą jak inne, ale ma! Czułam się tam jak w wakacyjnym kurorcie. W nowej części znalazłam długą, całkiem ładną plażę i rzeźbę Giganta, autorstwa Arrigo Minerbi – odsłoniętą w 1910 roku. Obawiałam się, że nadal będzie w remoncie, ale na szczęście tak się nie stało, mogłam obejrzeć ją w całej okazałości.
Jeśli interesuje Was plażowanie to Monterosso będzie najlepszą opcją!
A może chcesz przeczytać o Riomaggiore Manaroli lub Corniglii innych miastach Cinque Terre, które odwiedziłam?
Znajdziesz mnie na facebooku i instagramie.