Hej!
Dzisiaj o wodospadzie o którym kompletnie zapomniałam…wspominałam o nim, ale on wymaga specjalnego miejsca, a nie dwóch zdań, w poście o czymś całkiem innym 🙂 Dzisiejszy post nie będzie zbyt długi, ale kolejny Wam to wynagrodzi 🙂
Goðafoss, nazywany jestem wodospadem Bogów lub kapłanów. Znajduje się zaraz przy krajowej jedynce, w połowie drogi między Myvatn, a Akureyri. Nie sposób go przeoczyć!
Goðafoss jest wysoki na dwanaście metrów, próg skalny ma kształt półkola i tworzy szeroką na około 30 metrów ścianę wody.
Pewnie zastanawia Was, dlaczego nosi taką nazwę?
Wzięła się ona od posągów nordyckich bogów, które zostały do niego wrzucone w 1000 roku przez Þorgeir Ljósvetningagoði Þorkelsso (herold), natychmiastowo po przyjęciu przez Islandię chrześcijaństwa. Jak podają islandzkie sagi, sam czcił nordyckie bóstwa, ale chcąc zakończyć ostre spory uznał, że Islandia powinna wybrać jedną z religii.
Ostatnio byłam na wycieczce na północy 16-18 maj. Gdy już zgram zdjęcia to od razu dodam post z tej wyprawy, póki wszystko jest jeszcze świeże w mojej głowie. Po wycieczce niestety zachorowałam i dopiero wracam do siebie 🙂
26/27 ukaże się tu nowy post, a o czym będzie… zobaczymy 😉
Wiem, że na telefonach nie widzicie bocznego panelu bloga, a szkoda… tam jest instagram, facebook i inne ciekawe rzeczy 🙂
Wrzucam tu link do facebooka https://www.facebook.com/pannasarna.blog/
Życzę cudownego weekendu :*